Otwarcie nowej ogromnej inwestycji w ALIPLAST

30 września 2011 roku w Lublinie w firmie ALIPLAST miała miejsce uroczystość oficjalnego uruchomienia dwóch ogromnych inwestycji: prasy i lakierni pionowej. Z tej okazji zaproszono ponad 800 gości z  Europy i Polski. Widok hali zaaranżowanej na wielką salę restauracyjną robił niezapomniane wrażenie.

Ustawiono 820 stolików, do każdego był „przypisany” osobny kelner. Stoły były przepięknie udekorowane. O menu troszczył się Pan Herbert Brechel, szef bawarskich
kucharzy, który gotował dla Pani Kanclerz Niemiec i podczas Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Potrawy były wyśmienite! A organizacja ich serwowania  zadziwiała swoją precyzją i płynnością. Na ścianach, a właściwie regałach magazynowych, przykrytych białą tkaniną prezentowano pokazy laserowe. Na Galę przybyli znamienici goście, wśród nich Marszałek województwa lubelskiego – Pan Krzysztof Hetman, Prezydent miasta Lublina, Pan Krzysztof Żuk oraz – jeszcze wówczas posłanka PO, teraz minister sportu, Pani Joanna Mucha oraz znakomici Klienci, Partnerzy i Przyjaciele Pana Jana Kidaja i Aliplastu.

Przed zaproszeniem gości do stołu, umożliwiono im zwiedzenie nowych inwestycji i naoczne przekonanie się, że to, co zaplanowano w Aliplaście stało się faktem. Imponująca linia do lakierowania oraz nowiutka prasa dawały dowód na to, że nawet w dzisiejszych, podobno trudnych czasach, wszystko jest możliwe. Pan Jan Kidaj, Człowiek, bez którego nic by się nie udało i nie stało, podziękował tym, którzy swoją pracą przyczynili się do powstania nowej części hali i wyposażenia jej w maszyny. Pan Jan dostał od pracowników kawałek pierwszego wyciśniętego na nowej prasie profila z dedykacją, na szczęście. Sam obdarował wyróżnionych statuetkami.

Organizatorką tego wydarzenia była Pani Ewa Ciołek, która zrobiła wszystko, żeby zapewnić gościom feerię wrażeń. Był pokaz żonglerki z ogniem „Fire Show”, były magiczne chwile z „Czarodziejem” Marcinem Muszyńskim (pisząca te słowa niespodziewanie wezwana na scenę wywoływała duchy, przyczyniła się do lewitacji stolika, a na koniec czynnie „czarowała”, czego efektem był wspaniały aluminiowy profil, jaki nie wiadomo skąd znalazł się w szklanym akwarium). Było miejsce i czas na popisy Agencji Barmańskiej High Fly Bar, którą tworzyli barmani pasjonaci sztuki barmańskiej i sztuki flair. Przyrządzone drinki roznosiły zjawiskowo piękne kelnerki-oficerki w białych mundurach. Partnerami Gali byli: Dorma, Effector, Orgadata i Sobinco.

Clou programu był występ Budki Suflera, która dała rewelacyjny koncert!  Albo lepiej: dała czadu! (To już drugi występ tego formatu gwiazdy podczas gali w Aliplaście. Poprzednim razem gościła Beata Kozidrak z zespołem Bajm). Takie imprezy już się nie zdarzają często. Rozmach inwestycji w Aliplaście idzie w parze z rozmachem
imprez towarzyszących ich otwarciu. Jest to także znakomita okazja do spotkań, rozmów i wspomnień ludzi związanych z naszą branżą. Jedno jest pewne: o ALIPLAŚCIE NIE MOŻNA MÓWIĆ „MAŁYMI LITERAMI”. Najlepsze życzenia powodzenia i realizacji kolejnych planów i zamierzeń!

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Świata Aluminium 5/2011

Zapraszamy do obejrzenia fotorealacji z imprezy