29 stycznia 2022 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw. Dokonuje ona szeregu istotnych zmian w zasadach dotyczących legalizacji pobytu cudzoziemców, ze szczególnym uwzględnieniem osób wykonujących pracę na terytorium Polski.
Z perspektywy polskich pracodawców pojawia się szansa na rozwiązanie jednego z największych problemów – skrócenie okresu oczekiwania od momentu złożenia oferty, do przyjazdu pracownika do Polski i rozpoczęcia pracy.
Nowelizacja ustawy o cudzoziemcach oznacza dla polskich pracodawców wiele zmian. Potwierdza to badanie przeprowadzone wśród przedsiębiorstw zrzeszonych w Business Centre Club.
Deficyt pracowników na polskim rynku pracy sprawił, że pracodawcy coraz częściej decydują się na zatrudnienie pracowników z zagranicy. Z badania wynika, że blisko 64% respondentów zatrudnia cudzoziemców, podczas gdy 36 % wskazało, że obecnie ich nie zatrudnia.
W odniesieniu do kwestii barier oraz powodów rezygnacji z zatrudnienia cudzoziemców respondenci najczęściej wskazywali m.in.: brak cudzoziemców o odpowiednich kwalifikacjach, możliwość pozyskania pracowników lokalnych oraz brak zainteresowania zatrudnieniem że strony cudzoziemców.
– Zwiększone zatrudnienie cudzoziemców jest receptą na braki kadrowe jak również szansą na pozyskanie wysokiej klasy specjalistów. Trend ten był już obecny w poprzednich latach natomiast teraz się tylko wzmaga – mówi Michał Wodnicki ekspert BCC.
Kto pracuje w polskich firmach?
Z odpowiedzi respondentów wynika, że największą grupę zatrudnionych cudzoziemców stanowią obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji lub Ukrainy – każdy z przedsiębiorców wskazał, że zatrudnia w swojej firmie obywateli ww. państw. Kolejne miejsca zajmują prasownicy z Azji (43%), Unii Europejskiej (14%), Afryki (14%) oraz Ameryki Południowej (14%).
– Powyższe wyniki nie są w żaden sposób zaskakujące. Polska przyjmuje najwięcej pracowników spoza Unii Europejskiej ze wszystkich państw członkowskich. Jak wynika z danych opublikowanych przez Eurostat, Polska wydała w 2020 roku 598 tysięcy pozwoleń. Stanowią one 26% z udzielonych przez wszystkie kraje Unii Europejskiej. Co ważne, według danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców, dokumenty uprawniające do długoterminowego pobytu w Polsce posiada 0,5 mln cudzoziemców. Należy podkreślić, iż powyższe dane nie uwzględniają osób przebywających w Polsce tymczasowo, np. w ramach ruchu bezwizowego lub na podstawie wiz, więc w praktyce liczby te są znacznie większe – dodaje ekspert BCC.
Ponad 71% respondentów zatrudnia cudzoziemców na podstawie jednolitego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. Zezwolenie to udzielane jest na okres do 3 lat, a w decyzji, co do zasady, wskazuje się pracodawcę oraz warunki wykonywania pracy cudzoziemca. Nowelizacja ustawy wprowadziła uproszczenia dotyczące udzielania tego rodzaju zezwolenia oraz procedurę jego zmiany.
– To nie jedyna korzystana zmiana dla cudzoziemców w nowym prawie imigracyjnym. Nowelizacja ustawy wprowadziła 60-dniowy termin załatwienia sprawy administracyjnej dotyczącej udzielenia cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt czasowy (w tym pobyt czasowy i pracę). Jednocześnie, jeśli cudzoziemiec podejmie pracę w podmiocie o strategicznym znaczeniu wnioski będą rozpatrywane z uwzględnieniem pierwszeństwa – uważa Michał Wodnicki, ekspert BCC.
Prawdopodobnie dlatego, że wszystkie rodzaje zezwoleń wydawane są na czas określony, dominującym typem umowy, na podstawie której ankietowane firmy zatrudniają, jest umowa o pracę na czas określony na pełen etat.
Należy jednak zwrócić uwagę, że nowelizacja wprowadziła wymóg posiadania wynagrodzenia, które nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę (3010 zł brutto w 2022 r.) niezależnie od wymiaru czasu pracy i rodzaju stosunku prawnego stanowiącego podstawę wykonywania pracy przez cudzoziemca.
– W naszej ocenia taka zmiana może stanowić zagrożenie dla ciągłości i stabilności zatrudnienia. W konsekwencji wprowadzenia nowych przepisów, jeśli pracodawca zatrudniający cudzoziemca w niepełnym wymiarze czasu pracy (np. na ½ etatu) nie zapewni cudzoziemcowi wynagrodzenia w wysokości pełnego minimalnego wynagrodzenia za pracę – cudzoziemiec nie będzie mógł wystąpić o wydanie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. Jedynym rozwiązaniem będzie opuszczenie Polski i uzyskanie nowej wizy w celu kontynuacji zatrudnienia – stwierdza nasz ekspert.
Progi i bariery zatrudniania cudzoziemców
Respondenci, którzy brali udział w badaniu, w przeważającej większości wskazują, że czas trwania procedur i trudności w komunikacji z urzędami jest dla nich najbardziej uciążliwą kwestią (87,5%).
Okres oczekiwania na wydanie zezwolenia na pracę w zależności od województwa wynosi 30-180 dni, natomiast czas legalizacji pobytu wynosi 90 – 547 dni. W skrajnym przypadku cudzoziemiec na wydanie decyzji mógł czekać ponad trzy lata. Jednocześnie, skomplikowane przepisy imigracyjne stanowią dużą przeszkodę dla 75 % respondentów biorących udział w badaniu.
Wynika z tego, że aby wyeliminować przeszkody w zatrudnieniu w przyszłości należy wprowadzić regulacje normujące terminy załatwiania spraw administracyjnych. Pozwoliłoby to zminimalizować niepewność pracodawców dotyczącą czasu niezbędnego na relokację i zatrudnienie cudzoziemca. Drugim rozwiązaniem wspierającym dla pracodawców byłoby stworzenie krajowej bazy wiedzy o zatrudnieniu cudzoziemców, która pozwoliłaby również na ujednolicenie praktyk urzędowych.
– W naszej ocenie, przeniesienie kompetencji w zakresie wydawania zezwoleń na pracę do powiatowych urzędów pracy miałoby z pewnością istotny, pozytywny wpływ na czas trwania procedur (taki właśnie pomysł pojawił się w jednym z wcześniejszych projektów nowelizacji ustawy). Natomiast w finalnie przyjętej ustawie nie znalazło się to rozwiązanie – komentuje Michał Wodnicki.
Według 55 % badanych krótkie terminy na dopełnienie obowiązków informacyjnych stanowią barierę w zatrudnieniu cudzoziemców.
Dotychczas, podmiot powierzający wykonywanie pracy cudzoziemcowi, którego oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi zostało wpisane do ewidencji oświadczeń, pisemnie powiadamia właściwy powiatowy urząd pracy o:
1. podjęciu pracy przez cudzoziemca najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy,
2. niepodjęciu pracy przez cudzoziemca w terminie 7 dni od dnia rozpoczęcia pracy określonego w ewidencji oświadczeń.
W praktyce dopełnienie powyższego obowiązku było bardzo problematyczne.
Zdaniem eksperta BCC – Problem ten został zauważony przez ustawodawcę. Znowelizowane przepisy wydłużyły termin dostarczenia takiego oświadczenia przez pracodawcę do 7 dni od dnia rozpoczęcia pracy – co ułatwi wykonanie tego obowiązku, bez obawy o karę grzywny za niedotrzymanie terminu.
30% badanych uznało, że aktualne przepisy są pomocne, ale niewystarczające, natomiast 30% wskazało, że są niepomocne. Jest to jednoznacznym sygnałem, że konieczne jest wprowadzenie dalszych regulacji ułatwiających zatrudnienie cudzoziemców.
Ocena wprowadzonych zmian
Oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi to dokument umożliwiający legalne podjęcie zatrudnienia w Polsce dla cudzoziemców będących obywatelami następujących krajów: Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Armenii oraz Mołdawii. Jest to procedura uproszczona. Oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy są wydawane przez powiatowe urzędy pracy, czas procesowania wpisu do ewidencji oświadczeń wynosi 7-30 dni.
Znowelizowana ustawa wprowadza wydłużenie do 24 miesięcy możliwości zatrudnienia cudzoziemców na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy oraz likwidację 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego. Aż 70% respondentów uważa, że zmiana ta jest przydatna (50% ocenia je jako przydatne, 20% jako bardzo przydatne). Według 20% ankietowanych taka regulacja jest nieprzydatna.
Zdaniem Michała Wodnickiego – Rozwiązanie to pozwoli na ciągłe oraz znacznie dłuższe niż do tej pory (6 miesięcy w okresie 12 miesięcy) zatrudnienie obywateli ww. sześciu państw. Ta modyfikacja będzie niewątpliwie istotna dla obywateli Ukrainy, najliczniejszej grupy obcokrajowców na polskim rynku pracy. Jak również, zmiana ta powinna przynieść korzyści przedsiębiorcom i odciążyć urzędy wojewódzkie.
Dotychczas, zmiana nazwy stanowiska pracownika wiązała się z koniecznością uzyskania nowego zezwolenia lub jego zmiany. Nowelizacja ustawy zniosła ten wymóg. Co spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem przez respondentów, 66 % z nich ocenia taką zmianę jako przydatną (w tym 44% jako bardzo przydatną, 22% jako przydatną. 11% badanych uważa, że ta zmiana jest nieprzydatna.
– Rozwiązanie to będzie korzystne zarówno dla pracowników (likwiduje przeszkodę na drodze awansów) i pracodawców działających w zmiennym środowisku biznesowym. Objecie nowego stanowiska stanie się możliwym bez przeprowadzenia postępowania administracyjnego w tej sprawie – dodaje ekspert BCC.
Nowelizacja ustawy wprowadziła też nowy tryb zmiany zezwolenia na pobyt czasowy i pracę w przypadku zmiany podmiotu powierzającego wykonywanie pracy. Według dotychczasowych zasad, każdorazowa zmiany pracodawcy wiązała się ze złożeniem nowego wniosku. Od tej pory zezwolenie będzie mogło zostać zmienione w znacznie prostszy sposób. Jako przydatną zmianę ocenia aż 70% badanych (w tym 40% uważa je za bardzo przydatne, 30% jako przydatne).
– Jest to rozwiązanie, które wychodzi naprzeciw potrzebom biznesu. Co ważne, nowelizacja wprowadziła 60-dniowy termin na wydanie zmienionej decyzji. Dotychczas przepisy nie określały terminu na dokonanie zmiany treści decyzji. Zmiana ta pozwoli na odpowiednie zaplanowanie proces zatrudnienia w firmie – uważa Michał Wodnicki, ekspert BCC.
Respondentów zapytano też, czy zmiana polegająca na stworzeniu listy przedsiębiorców prowadzących działalność o strategicznym znaczeniu dla gospodarki narodowej będzie miała pozytywny wpływ na zatrudnienie cudzoziemców. Rozwiązanie to jako przydatne ocenia jednie 30 % badanych. Natomiast aż dla 60% badanych trudno było ocenić skutki tej zmiany.
W przypadku podmiotów, które znajdą się na liście składane przez nich wnioski o wydanie zezwolenia na pracę oraz zezwolenia na pobyt czasowy i pracę otrzymają pierwszeństwo w kolejności rozpatrywania.
– Naszym zdaniem wejście w życie nowych przepisów, jak i rozporządzeń wykonawczych do zmienionej ustawy powinno wpłynąć pozytywnie na procedury. Jednocześnie, musimy mieć nadzieję, że rozporządzenia wykonawcze zostaną wydane jak najszybciej i pracodawcy będą mogli faktycznie skorzystać z proponowanych ułatwień – podsumowuje Michał Wodnicki, ekspert BCC.