Świat Aluminium

Rok 2015 oczami przedsiębiorców: TO BĘDZIE LEPSZY ROK

Aby dowiedzieć się, jak przedsiębiorcy oceniają miniony, 2014 rok oraz jakie widzą perspektywy dla swoich firm w 2015, jak co roku, przeprowadziliśmy w grudniu internetowy sondaż wśród członków BCC – menedżerów i właścicieli firm z całego kraju*. Ponad połowa przedsiębiorców – członków BCC przewiduje poprawę swojej kondycji finansowej w 2015 roku. Chociaż liczą się ze wzrostem kosztów prowadzenia działalności, to nie wpłynie to istotnie na poziom zatrudnienia czy wynagrodzenia. Co więcej, ponad 40 proc. planuje wzrost zatrudnienia, a ponad 70 proc. – wzrost wynagrodzeń.

Blisko jedna trzecia spodziewa się wzrostu sprzedaży powyżej 10 proc., a jedna czwarta – pomiędzy 5 a 10 proc. W ocenie przedsiębiorców największe zagrożenia w 2015 roku, to: wysoka presja konkurencyjna na ceny, a w konsekwencji niższe marże zysku (72,5 proc.), nadmierna biurokracja (50,7 proc.) oraz brak pracowników o odpowiednich kwalifikacjach (39,1 proc.).
Od lat nie zmienia się fakt, że firmy inwestują głównie „za swoje” – zadeklarowało tak niemalże 80 proc. objętych badaniem podmiotów. Nieco więcej niż rok temu (43,8 proc.) planuje wziąć kredyt, a także finansować rozwój poprzez środki europejskie (30,4 proc.).

 

Ocena 2014 roku z perspektywy przedsiębiorców
Zapytaliśmy przedsiębiorców zrzeszonych w BCC jak oceniają kondycję swojej firmy w 2014 r. Pomimo wielu trudności, które przyniósł miniony rok, ponad połowa (52,2%) uważa, że była ona dobra, zaś bardzo dobrze oceniło ją 23,2% przedsiębiorstw, co łącznie daje blisko dwie trzecie optymistycznie postrzegających swoją kondycję firm. Niespełna 19% ankietowanych oceniło swoją kondycję w ub. roku jako przeciętną, a 5,8% jako złą. Nie było ani jednej, skrajnej oceny definiowanej jako bardzo zła. (Rok temu, prognozując sytuację w swoich firmach na 2014 r., 59,5% ankietowanych przez BCC przedsiębiorców twierdziło, że ich kondycja poprawi się względem 2013 r., a niewiele ponad 30% uznało, że pozostanie ona taka sama. Pogorszenia sytuacji finansowej firmy obawiał się co 10 ankietowany. Rzeczywistość okazała się więc nieco lepsza niż prognozy.)

 

Rok 2015 – przedsiębiorcy optymistami
Ponad połowa (50,7%) badanych twierdzi, że sytuacja finansowa firmy w 2015 r. poprawi się, 42% uważa, że będzie ona taka sama jak w 2014 r., a 7,3% obawia się, że ulegnie pogorszeniu. Przedsiębiorcy nie boją się 2015 roku, liczą na poprawę sytuacji w gospodarce, wierząc bardziej we własne siły, niż w reformy rządu w roku, w którym czekają nas wybory prezydenckie i parlamentarne. Prognozy na 2015 rok są znacznie lepsze wobec tych sprzed dwóch-trzech lat, dotyczących 2012 i 2013 r.
Ponad połowa firm (53,7%), które wzięły udział w sondażu BCC, przewiduje, że w roku 2015 koszty prowadzonej przez nie działalności wzrosną, 31,4% spodziewa się, że pozostaną one takie same, a 14,9% liczy, że koszty te zmaleją. Blisko dwie trzecie przedsiębiorców (66,2%) ocenia, że obciążenia podatkowe w 2015 r. będą takie same jak w poprzednim roku. Niemalże co trzecia firma spodziewa się wzrostu podatków, a tylko 1,5% przewiduje zmniejszenie obciążeń na rzecz fiskusa.
Zdaniem 71,6% ankietowanych wzrost kosztów prowadzenia działalności (mediów, opłat lokalnych, płacy minimalnej) nie będzie miał wpływu na politykę kadrową przedsiębiorstwa. Mniej niż 18% zakłada scenariusz ograniczenia naboru nowych pracowników, a 6% – zmniejszenia z tego powodu poziomu wynagrodzeń albo liczby zatrudnionych osób – 4,5%.
(Rok temu wskaźniki te były mniej optymistyczne: ograniczenie naboru nowych pracowników zakładało 26,3% przedsiębiorców, zaś zmniejszenie liczby zatrudnionych osób – 8,8%.)

 

Największe problemy 2014 i zagrożenia 2015
W minionym, 2014 roku, największymi problemami w działalności przedsiębiorstw były:
 wysoka presja konkurencyjna na ceny i w rezultacie niskie marże zysku – 76,8%,
 nadmierna biurokracja – 59,4%,
 brak pracowników o odpowiednich kwalifikacjach – 49,3%
 niski popyt wewnętrzny (konsumpcja) – 20,3%,
 wojna handlowa UE z Rosją i zaburzenia na Ukrainie – również 20,3%
 nadmierna ostrożność ze strony banków w udzielaniu kredytów – 18,8%
 wysokie ceny surowców – 13%,
 niski popyt zewnętrzny (eksport) –11,6%,
 inne czynniki, w tym m.in.: niekorzystne przepisy prawne i podatkowe, presja sieci handlowych, niski poziom sądownictwa, permanentne kontrole UP, PIP, UC, IOŚ, Sanepidu; niskie ceny ropy i petrochemikaliów, nieuczciwa konkurencja i szara strefa – 8,7%.

 

Lista problemów na 2015 rok wygląda podobnie, choć odsetek odpowiedzi jest mniejszy, co może świadczyć o spodziewanej poprawie koniunktury i bardziej optymistycznym
nastawieniu. Wśród czynników, które będą największym zagrożeniem dla firm w nowym roku, przedsiębiorcy najczęściej wymieniają:
 wysoką presję konkurencyjną na ceny i w rezultacie niskie marże zysku – 72,5%,
 nadmierną biurokrację – 50,7%,
 brak pracowników o odpowiednich kwalifikacjach – 39,1%
 niski popyt wewnętrzny (konsumpcja) – 21,7%,
 wojnę handlową UE z Rosją i zaburzenia na Ukrainie – również 21,7%
 nadmierną ostrożność ze strony banków w udzielaniu kredytów – 13%
 niski popyt zewnętrzny (eksport) – również 13%,
 wysokie ceny surowców – 11,6%,
 inne czynniki, takie jak: presja sieci handlowych, niekorzystne przepisy prawne i podatkowe, niskie ceny ropy i petrochemikaliów, nieuczciwa konkurencja i szara strefa – 5,8%.

 

Większość firm prognozuje wzrost sprzedaży powyżej 5%…
Ponad 30,9% badanych przedsiębiorców – członków BCC – szacuje, że w nowym roku wzrost sprzedaży wyniesie powyżej 10%, a 25% prognozuje wzrost od 5 do 10%. Blisko 37% ostrożnie zakłada wzrost wyników w przedziale 0 – 5%, a 7,3% przedstawicieli firm spodziewa się w 2015 r. spadku sprzedaży.

 

… a ponad 70% zapowiada wzrost wynagrodzeń
Większość ankietowanych przedsiębiorców (51,5%) zamierza utrzymać zatrudnienie na dotychczasowym poziomie, a 41,2% – planuje wzrost liczby pracowników, co w obliczu wciąż wysokiego, choć ostatnio spadającego bezrobocia (ponad 11% – dane na koniec 2014 r.) jest bardzo dobrą wiadomością. Jedynie 7,3% ankietowanych przedsiębiorstw zakłada zmniejszenie liczby zatrudnionych.
Jednocześnie, aż 71% firm zapowiada wzrost wynagrodzeń, a 24,6% – utrzymanie płac na dotychczasowym poziomie. Zmniejszyć pensje zamierza jedynie 4,4% ankietowanych przedsiębiorstw. To znacznie lepsze informacje niż rok temu.
(W poprzednim sondażu, obejmującym prognozą 2014 r., wzrost poziomu wynagrodzeń deklarowało znacznie mniej niż teraz, bo 49,1% ankietowanych firm, zaś utrzymanie płac na tym samym poziomie – 46,5%. Obniżenie pensji zapowiadała taka sama liczba przedsiębiorców jak obecnie – 4,4%.
Natomiast jeśli chodzi o zatrudnienie, na 2014 rok wzrost liczby pracowników deklarowało 38,3% firm, a utrzymanie zatrudnienia na tym samym poziomie – 46,9% przedsiębiorców. Ograniczyć zatrudnienie zamierzało 14,8% ankietowanych podmiotów.)

 

Jeśli inwestować, to głównie „za swoje”
Prawie nie zmienia się ostrożność w kwestii inwestowania: 42,6% firm deklaruje, że ich wydatki inwestycyjne będą w 2015 roku większe. Nakłady inwestycyjne na podobnym poziomie, co w minionym roku, zamierza utrzymać 32,4% przedsiębiorstw, 17,7% zakłada ich spadek, a tylko 7,3% nie planuje żadnych inwestycji.
(Rok temu, planując działalność w 2014 r., jedynie 44,3% przedsiębiorców deklarowało, że ich wydatki inwestycyjne będą większe, a 27,8% zapowiadała utrzymanie ich na tym samym poziomie. Zmniejszenie nakładów na inwestycje planowało 18,3%, zaś ok. 10% – nie planowało żadnych wydatków w tym obszarze.)
Od lat nie zmienia się tendencja jeśli chodzi o sposób finansowania rozwoju działalności. Również w tym roku, aż 79,7% firm będzie inwestować „za swoje”, a ok. 44% posiłkować się kredytem (rok temu, chęć kredytowania działalności wyrażało blisko 36,8% przedsiębiorstw). Trzecim filarem finansowania pozostają – podobnie jak rok wcześniej – fundusze europejskie – 30,4%. Jednak, w porównaniu z prognozą na 2014 r., tę formę finansowania preferuje obecnie więcej przedsiębiorstw (wzrost o 7,3 pp).
Znacznie mniejsze znaczenie w finansowaniu rozwoju firm odgrywa rynek kapitałowy, choć w 2015 r. będzie to także nieco większy odsetek przedsiębiorstw – 4,3% wobec 2,6% w 2014. Za pośrednictwem innych źródeł takich jak: leasing, środki z koncernu-matki/grupy kapitałowej, dotacje celowe, czy emisja obligacji, zamierza finansować swój rozwój 11,6% ankietowanych podmiotów. Wiele przedsiębiorstw sięga po kilka źródeł kapitału jednocześnie – najczęściej jest to kombinacja środków własnych, kredytów i/lub unijnych dotacji.

Strefa euro a polskie firmy
Niewiele przedsiębiorstw odczuwało w 2014 roku wpływ wydarzeń w strefie euro na prowadzoną przez nie działalność. Dla większości firm (84,1%), zmiany instytucjonalne w strefie euro, takie jak: Pakt fiskalny, Unia Bankowa, Europejski Mechanizm Stabilności nie wpływają znacząco na ich biznes. Pozytywny ich wpływ odnotowuje co dziesiąta firma, a negatywne konsekwencje odczuwa jedynie 5,8% ankietowanych podmiotów.

 

* Informacje o sondażu
W sondażu przeprowadzonym wśród 2500 członków BCC (osób i firm) udział wzięło: 48,5% średnich przedsiębiorstw zatrudniających od 50 do 249 pracowników, 22,1% dużych firm zatrudniających od 250 do 1000 pracowników, 10,3% małych firm (od 10-49 pracowników), 10,3% mikroprzedsiębiorstw (od 1 do 9 pracowników) oraz 8,8% korporacji (powyżej 1000 pracowników). Wśród ankietowanych przez BCC firm większość zajmuje się działalnością usługową (40,6%), przemysłowo-produkcyjną (29,0%), handlową (15,9%), budownictwem (10,1%), usługami finansowymi (1,4%), a 3% reprezentuje inne niż wymienione branże. Najwięcej ankietowanych firm pochodzi z województwa mazowieckiego (29,0%), śląskiego (18,8%), pomorskiego (10,1%), dolnośląskiego (8,7%) i małopolskiego (7,3%).

 

 

Komentarz Marka Goliszewskiego, prezesa BCC:

Cieszy, że przedsiębiorcy są optymistami i postanowili inwestować. Może nie aż na tak wielką skalę, by odczuwalnie przyczynić się do zmniejszenia ponadbilionowego już długu publicznego i ciągle miliardowego deficytu budżetowego, hamującego nakłady na rozwój, ale ich decyzje będą nakręcać dobrą koniunkturę, wbrew obiegowym poglądom, że robią to głównie fundusze europejskie i wydatki konsumentów. Zapowiadane inwestycje przyniosą więcej miejsc pracy i wyższe pensje. Co prawda, przedsiębiorcy inwestować będą głównie za własne i firmowe pieniądze, a nie dzięki ekspansji kredytowej banków, ale dobre i to…
Narzuca się pytanie, skąd bierze się ten gospodarczy i inwestycyjny optymizm? Przecież przedsiębiorcy maja świadomość, że rok 2015 to rok wyborów, przysłowiowego rozrzucania „kiełbasy wyborczej” tj. czczych obietnic. I trudno oczekiwać prawdziwych i znaczących posunięć rządu, pobudzających przedsiębiorczość, takich jak zmiana złych przepisów prawa, ograniczanie biurokracji, obiecana jeszcze przez ministra Rostowskiego redukcja VAT do 22%, zmniejszenie pozapłacowych kosztów pracy, likwidacja nadmiernych kontroli, liczby koncesji, zezwoleń, uznaniowości urzędników, uchwalenia prawa budowlanego czy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Myślę, że jest to rezultat niespotykanej na ogół na świecie postawy: „Polak potrafi, czyli im gorzej tym lepiej” lub, parafrazując skądinąd słuszne acz historyczne powiedzenia J. Urbana „rząd się wyżywi” – „przedsiębiorca się wyżywi”. Oczywiście nieco przesadzam, ale nie bez przyczyny ranking Eurostatu i Agencji Gallux uznał kilka lat temu Polaków za najbardziej pracowity (po Koreańczykach) i najbardziej przedsiębiorczy naród na świecie. Gdyby jeszcze ów naród umiał posługiwać się najnowocześniejszymi na świecie narzędziami pracy i technologiami oraz wdrażać, zamiast modernizować, prawdziwe innowacje, to moglibyśmy spać bez obaw o los firm, ich pracowników i całej gospodarki.
W roku 2015, zdaniem pracodawców, powinniśmy spać jednak spokojniej niż w roku ubiegłym. Mimo konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, braku formalnej przynależności do odradzającej się strefy euro (80% transakcji w Polsce dokonuje się już w oparciu o walutę europejską), zbyt wolnego reformowania struktur i mechanizmów naszej gospodarki, wyprowadzających ją z torów tzw. gospodarki goniącej wiodące kraje UE na tory gospodarki rozwiniętej. Zatem szczęśliwego nowego roku.

 

Świat Aluminium